Tęskniąc za Bogiem

Ostatnio przeżywam dość męczące oschłości duchowe. Nie mam siły ani ochoty do modlitwy, a kiedy już znajdę czas, by spokojnie usiąść i oddać Bogu swój czas, to najzwyczajniej w świecie zaczynam myśleć o niebieskich migdałach, a potem jeszcze frustruję się, że nic z tego nie wychodzi. Mam wrażenie, jakbym bardzo oddaliła się od Boga i tak ciężko mi wrócić. A właściwie może po prostu mi się nie chce.

No właśnie. Chce i nie chce jednocześnie. Bo im dłużej trwa ten stan, tym większą odczuwam tęsknotę. Kiedy patrzę wstecz na okres od kiedy przeżywam trudności w modlitwie, mam wrażenie jakby tego czasu zupełnie nie było… Jakby umknął gdzieś, jakby zniknął, wyparował… Po prostu przeminął i go nie ma. Jakby nie było w nim życia. Właśnie. Jakby nie było w nim Życia. Bo nie ma Życia bez Boga. Wszystkie te chwile, które przeżywałam w intymnej bliskości z Bogiem wciąż we mnie są. Wciąż żyją. Jakby czas nie mógł ich wymazać, bo należą do wieczności. A wszystkie te chwile, które przeżyłam w oddaleniu od Boga po prostu gdzieś uleciały. Nawet słabo pamiętam co się wtedy działo. Coś się działo, ale to coś nie miało szczególnego znaczenia. Po prostu się wydarzyło i minęło i nie został po tym we mnie żaden ślad.

Tak więc tęsknię. Tęsknię za Życiem, które gdzieś zagubiłam. Tęsknię za Tobą, Panie, bo bez Ciebie nie umiem żyć. Czasem mam wrażenie, że cała zmieniłam się w tęsknotę i nie ma już nic więcej. Tylko dlaczego w takim razie wciąż tak trudno mi się modlić? Dlaczego tak trudno znaleźć mi czas, wzbudzić w sobie ochotę, postarać się skupić chociaż trochę? Może, jak pisał Jan od Krzyża, ta oschłość jest po prostu oczyszczeniem, które na mnie zsyłasz, ale co mi daje ta świadomość? Jestem w punkcie, w którym ta tęsknota jest już po prostu cierpieniem. Jestem spragniona, pragnę napić się wody, a usycham. Brak mi Twego Ducha, wody żywej.

Jedyne co mi zostało, to poddać się tej tęsknocie. Tylko wtedy czuję, że jestem bliżej Ciebie.

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s