kamienie tłuką się
o zręby duszy
przeżartej przez robaki
to mole spożywcze uwiły
gniazdka
zaplotły siecią
synaps nieprzetrawione
resztki
przesypuję siebie przez
palce przelewają się
brudy
pozostaję ja przemielona
przez tępe żarna
kamienie oczyszczenia