Co nam jeszcze przyniosą owe chłodne sierpniowe wieczory gdy wilgoć powstaje z ciemnej ziemi i chłodem przenika do spragnionych ust? Noc już się zbliża i gaśnie hibiskus ćmy jak wspomnienia zlatują do lamp. Co nam zostaje z upalnego południa młodości poza cierpkością wina i ostrym, gryzącym tytoniowym dymem?